Nawet niekorzystna aura nie przeszkodziła nam pojechać z naszymi mieszkankami do Woli, aby pomodlić się przy grobie ks. Eryka Kempy. W drodze powrotnej podziwialiśmy wracające bociany oraz pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny.

Nawet niekorzystna aura nie przeszkodziła nam pojechać z naszymi mieszkankami do Woli, aby pomodlić się przy grobie ks. Eryka Kempy. W drodze powrotnej podziwialiśmy wracające bociany oraz pierwsze oznaki zbliżającej się wiosny.