Urok Tatr spowodował, że postanowiliśmy wrócić do Zakopanego.
Po drodze wstąpiliśmy pomodlić się do Sanktuarium Matki Boskiej Podhalańskiej w Ludźmierzu i podążyliśmy do celu.
Dotarliśmy na szczyt Gubałówki i podziwialiśmy panoramę Tatr, Giewont z krzyżem na szczycie …. .
Było pięknie.
Z całą pewnością jeszcze tutaj kiedyś wrócimy.